lunedì 8 novembre 2010

Wywiad z Jerzym Grotowskim



Teraz pamiętam, wszystko zaczynał się tak. Siedziałam na schodku, obok mnie susze liscie, było mało czas że Uniwersitet zaczyła. Nie za bardzo dałam rade z poszukiwanem książki, z rozkładem lekcji. Chwile przed byłam w Dublinie, biegając wruciłam do Włoch> chciałam robić teatr. Na przepadek miedzy ręcami padał opowiadanie Eugeniusza Barbego, historia jego praktyki, historia pięknej przejażń, historia miłości. Czetałam ją z pasią i po pary mięsiący wygrałam stipendium. miejsce przeznaczenia (Cel): Polska.